środa, 11 września 2013
Od Merlina - Tajemnicza wyprawa
Razem z Aviriją odpoczywaliśmy. Nagle przyleciał orzeł i
powiedział że moje rodzinne stado mnie potrzebuje. Szybko
wyruszyłem
za orłem okazało się że w
stadzie zostało popełnione zabójstwo rozsądziłem ten problem
i chciałem odejść ale
stado obsypało mnie
podarkami wszystkie jak się
okazało były kiedyś własnością wielkiej watahy
która nazywała się
tak jak nasza.
Przyjąłem te podarunki i
wróciłem do watahy wszystkim pokazałem
te przedmioty i
zaniosłem do świątyni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz