W pewnym momencie wyczułem świeży trop. Zawołałem Moona i razem nim poszliśmy. Doprowadził nas do podłużnego kamienia, pod którym była nora. Zajrzałem tam. W środku leżała tam Moro z Shirą.
- Moon. Wejdź tam. Jeżeli nie będzie dało się ich obudzić zostań z nimi do rana.
I aby im nie przeszkadzać udałem się do Jaskini...
*Moon?*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz