- Widzieliście może gdzieś moje szczeniaki? - spytałem ich.
Pokręcili przecząco głowami.
- A czemu pytasz? - spytała Moro.
- Bawię się z nimi w chowanego.
- Wujku Kazanie! Pomogę ci szukać powiedziała Shira i zaczęła węszyć z noskiem przy ziemi. Usmiechnąłem się.
- Ty lepiej poproś rodziców by też się z tobą pobawili - powiedziałem.
I zniknąłem szukać szczeniaków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz