Tak włóczyłem się po lesie tu i tam.
Słyszałem że do watahy doszły nowe wilki. Bardzo chciałem ich poznać.
Nad jeziorem usiadłem i rozmyślałem. Po chwili przede mną pojawiła się
wilczyca podobna do mojej mamy. Ale gdy się ocknąłem to jej nie było.
To tylko zwidy, pomyślałem. Po chwili w krzaku coś zaszeleściło i to
była Mery. Powiedziała po chwili.
< Mery dokończysz ? > |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz