sobota, 14 września 2013

Od Białego Kła - Pierwszy dzień nauki

Wstaliśmy z siostrą o normalnej porze ale dzień nie był taki jak zawsze. Kiedy wstaliśmy czekało na nas całe stado, zjedliśmy śniadanie. Po śniadaniu Karię wzięła mama i Avirija a ja poszedłem z wujkiem Syriuszem i Mery. Na pierwszej lekcji uczyłem się polować, a na drugiej wpajano mi zasady sztuki wojennej. Karia w tym czasie uczyła się pływać i poznawała historię naszej watahy i jej przodków. Na następnej lekcji uczyliśmy się etykiety lecz mojej siostrze nie podobała się ta lekcja i cały czas mnie zaczepiała. Po etykiecie ja uczyłem się historii naszej watahy i jej przodków oraz pływania. Karia w tym czasie miała pływanie i sztukę wojenną. Na kolejnej lekcji uczyliśmy się podejmowania mądrych decyzji. Po tej lekcji całe stado przygotowywało nas do objęcia stanowiska. Kiedy ta lekcja się skończyła przyszedł czas na zabawę. Kiedy i czas na zabawę się skończył uczyliśmy się przyrody, leczenia i negocjacji. Wieczorem udaliśmy się na łąkę pośród gór tam nauczyliśmy się wyć. Wyliśmy długo ale w końcu skończyliśmy i wróciliśmy do jaskini. Tam Karia wyznała mi, że nie podobał jej się pierwszy dzień nauki. Mi jednak się podobał wiem, że te lekcję maja nas przygotować do życia jako mężne wilki. W końcu poszliśmy spać aby jutro zacząć kolejne lekcje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz