piątek, 6 września 2013

Od Moro - Moon

Od rana nie widziałam Moona. Podeszłam więc do Kazana i spytałam:
-Kazanie, czy nie widziałeś gdzieś może Moona?
-Nie. Myślałem, że jest z tobą.- odpowiedział.
-Czy jest coś o czym nie wiem?
-Nie, Moro. Ja nie mam przed członkami mojej watahy tajemnic.
-Poszukam go.
-Dobrze. Tylko uważaj na siebie.
-Dobrze. Będę ostrożna.- odpowiedziałam.
Poszłam do Neyi i poprosiłam żeby poszła ze mną. Zgodziła się....
Zaczęło zmierzchać a Moona dalej nie było.... Zaczęłam się obawiać....
Mijały dni, a jego wciąż nie było.... Zaczęłam tracić nadzieję..... W między czsie zaprzyjaźniłam się z Owero. Zostaliśmy najlepszymi przyjaciółmi.....
-Kazanie, to już dwa tygodnie od zaginięcia Moona.... Co mam zrobić?- spytałam.
-Czekać... Ale niestety ja już przyjąłem do wiadomości, że Moon może nie wrócić....
Minął kolejny tydzień. Podeszłam do Owero i spytałam:
-Owero, bo ja... Jesteśmy przyjaciółmi.... A ja chciałabym czegoś więcej..... Czy nie chciałbyś zostać moim..... partnerem....?
*Owero?*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz