-Tak, owszem.- Odpowiedziałem.- Ja i Neya zostaliśmy parą.- Powiedziałem zadowolony.
- Naprawdę? To cudownie.- Powiedział Kazan.
-Tak. Tylko szkoda, że Hamfrey nie ma partnerki.- Powiedziałem.
- To prawda szkoda.- Zadumał się Kazan.- A czy coś jeszcze widziałeś?- Spytał po chwili.
- Tak przed chwilą widziałem umierającego bizona, więc podkradłem
się do niego i go dobiłem, a teraz szukam kogoś kto by mógł pomóc
przeciągnąć go do jaskini.- Powiedziałem
-Pomogę Ci.- zaproponował Kazan.
-Dobrze.-Zgodziłem się.
Razem zawlekliśmy zdobycz do jaskini i całe stado mogło się nim posilić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz