Kazan zlecił mi szpiegowanie Watahy Snu. Tak też zrobiłam, podążałam za
nimi cały dzień. I niczego ciekawego się nie dowiedziałam. Postanowiłam
więc popływać- kocham to robić! Weszłam ostrożnie do wody. Jezioro
Jaikan jest naprawdę piękne! Przy okazji złapałam trochę ryb! Co za
dzień! Nocą nie mogłam zasnąć, więc poszłam na Góry Kubi i zaczęłam wyć
do księżyca.
Noc jednak była jasna jak w dzień!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz